niedziela, 23 marca 2014

Śmierć

Śmierci pragnę!
Śmierć chcę spotkać i poznać, dotknąć.
Chcę spędzić noc z tą kurwą sprzedajną,
By wykorzystać jej zaufanie;
By poznać sekret.

Później niech spuchnie jej twarz
Od dotyku moich pięści.

Na noc z nią zdejmę maskę dżentelmena,
Zdejmę swoją maskę z imieniem,
Pozbędę się wszystkiego co moje -
Chcę czysty pozostać.

A potem po nocy upojnej
Z sekretem świata w kieszeni
Ukryję się gdzieś na pustyni,
Ukryję się... przed własnym cieniem.

Świat znów się nie dowie
Jak to jest spojrzeć w błękitne oczy śmiertelnej kochanki,
Jak smak ust jej rozkoszny jest,
Jaka z niej dziwka, że z każdym co przyjdzie!
Jaka z niej suka bezwzględna, zimna i podła,
Jak niszczy człowieka...
Przyjaciółka szatana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz